TennisLifeForum

Marcin · Wysłany: Sob 21:28, 24 Mar 2007 Temat postu: Jakim sprzetem dysponujecie ...

zaczne ....

Rakieta : Wilson nBlade 98'
Owijka : Wilson True Gripe (biała)
Vibrastop : nie uzywam
Naciąg : Luxilon Big Banger Alu Power 16L String (taki naciąg uzywa Ana Ivanovic)

Dodatkowo mam torbe Wilsona Tour'a 6 Rackets ...
Gram piłkami Wilsona Championship 2 i 3 ... sa naprawde dobre na wszystkie nawierzchnie ...

wianek · Wysłany: Sob 23:17, 24 Mar 2007 Temat postu:

to moja kolej:

rakieta - Babolat Pure Drive (szata graficzna z 2003 roku), ale zamierzam zmienic na Pure Drive Cortex

buty

Moje buty ostatnio zakupione i naprawde polecam. Sciagaja odpowiednio stope, czyli dobrze przylega stopa do buta oraz maja bardzo dobre systemy ktore ulatwiaja poruszanie po korcie!!

najczesciej gram w nich lub ewentualnie Wilsonach. Uzywam tylko bialych skarpetek innych kolorow nie lubie i uwazam za wiesniackie Mr. Green

[img]http://photos.allegro.pl/photos/oryginal/16/1620/162028/16202829/162028298_2[/img]

Moja torba. Jest naprawde pozadna i wszechstronna.

Koszulki polo i zwykle t-shirty (kolory bialy,czarny to moje ulubione)
Spodenki Nike i mysle nad babolatami czarnymi
Naciag Fishera, taki dosc pozadny za 45 zl bodajrze i naprawde dobry dynamiczny naciag

dodatkowe akcesoria:
- tlumik drgan (gumeczka ala Roddick) - zwykla gumka (musi byc troche szersza niz te gumki recepturki) i zawiazujemy na 2 struny i dziala lepiej niz te tlumiki za 5-12 zl
- teraz bede kupowal tasme na glowe rakiety zeby sie nie rysowala nadmiernie.
- czapeczka Babolat biala z logiem
- czasami jakies frotki na rece do potu

Marcin · Wysłany: Nie 0:28, 25 Mar 2007 Temat postu:

ja mam taką torbe ...

a co do butow to planuje kupic Adidasa Baricade IV ... wydatek gdzies ok. 450 zł ... ale mysle ze jakos zorganizuje hajs ... Smile

...

Momo · Wysłany: Nie 0:41, 25 Mar 2007 Temat postu:

oto moje buty, w takich gra Ana Ivanovic. Polecam najlepsze jak na razie w jakich grałam. Jak i w pozostałych modelach Barricade.

to moja rakietka, ostatnio na nią zmieniłam z Head'a S6 i nie żałuje. Taką gra Martina Hingis

mam podobną ale ta jest na 9 rakiet a ja mam na 12.

Jeśli chodzi to ubrania to gram w Adidasie jak i w Nike.

no i piłeczki.

wianek · Wysłany: Nie 1:23, 25 Mar 2007 Temat postu:

Ja sie zastanawiam po co ludziom termobagi na 12 rakiet jak maja 1-2 w porywach do 3 sztuk. Reszta miejsca jest na ciuchy? To lepiej kupic torbe gdzie jest przegroda na 3 rakiety a srodek sie ma na caly inny osprzet jak woda,ciuchy.

Momo · Wysłany: Nie 15:54, 25 Mar 2007 Temat postu:

Mądre pytanie, tylko gorzej jak sie ma torbe na 12 rakiet a ich ma sie 19 (tych ktorych sie uzywa). I na korty trzeba zabrać torbe z rakietami i a druga z ciuchami. Nie mowiac o koszyku z pilkami. Poza tym pewnie ty zabierasz na trening do przebrania jedna koszulke, bo grasz godzinke dziennie. U mnie to wyglada troche inaczej. Zazwyczaj z ciuchow musze miec przy sobie dres, trzy koszulki, dwie do trzech pary spodenek. Dwie parzy butów. I kilka par skarpetek. Pewnie stwierdzisz ze to przesada ale ja gram zazwyczaj od rana do wieczora, poza tym jest cos takiego jak ogolnorozwojowka, albo basen na przemian z siłownia. Chyba nie myślisz ze po maczce ktos wpusci cie w takich butach na silownie! Wiec zazwyczaj ja kupuje sprzet ktory jest dla mnie funkcjonaly!!!!!! A nie dla szpanu. Tak wiec pozdrawiam i gratuluje twojego zadowolenia ze swojego wyboru torby na trzy rakiety czy jaka tam masz. Pozdrawiam

P.S. Szkoda ze nie zamiesciles zdjecia swojej torby, to pewnie placak gdzie wkladasz rakiete i 0,5 litra wody i jezdzisz na korty rowerem.

wianek · Wysłany: Nie 19:14, 25 Mar 2007 Temat postu:

Momo to gdzie ty grasz i czy jestes zawodnicza zawodowa?Bo mało amatorów ma 19 rakiet Twisted Evil

Ja zazwyczaj biore 2 koszulki na kort i dodatkowa pare skarpetek.

Oto moja torba, bardzo dobra i funkcjonalna. Ostatnio zabrałem ja na turniej w kosza(bo tez dosc zaawansowanie gram w kosza) i spełniła sie w 100%.

Momo · Wysłany: Pon 0:02, 26 Mar 2007 Temat postu:

Tak wianku, byłam zawodniczką ale już nie jestem. Niestety musiałam zrezygnować ponieważ jest w naszym kraju bardzo się ciężko przebić bez sponsorów i pomocy polskiej federacji tenisowej (nie to co na zachodzie) ale to bardzo długa i nudna historia. Poza tym jak większość miałam też kontuzje a u nas lekarze mają naprawde niewielkie pojęcie jak kontuzje zaleczyć żeby nie było po niej śladu. Teraz jestem sparingpartnerem w zachodzniej akademi, dlatego potrzebuje tylu rakiet. Nie mogę sobie pozwolić na to żebym nie miała nie naciągniętej rakiety. Jak widze masz torbe tzw. banana, tak ją nazywamy ze znajomymi. Jest bardzo wygodna, typowo klubowa. Kiedyś miałam podobną też HEAD tylko że była żółta Wink

. Pozdrawiam